|
|
Autor |
Wiadomość |
Anthemis
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Aleksandrów
|
Wysłany: Czw 19:12, 17 Gru 2009 Temat postu: Kfiatki. Śmieszne,niecodzienne, nietuzinkowe zagrania graczy |
|
|
Żyj forum. Żyj!!!!!
Ostatnio zmieniony przez Anthemis dnia Czw 19:13, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zyh
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:42, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
duzo tego bylo, najgorsze, ze polowy nie pamietam. Ostatnie raz gralem w technikum, czyli 8/9 lat temu i w bilg dopiero teraz znalazlem kilku grajacych ludzi, wiec zasob mych smiesznych historii jest ubogi. jedna taka ze starych lat: do kumpla przyszla babcia na noc i sie skarzyla ze jakies 2 gule wyskoczyly jej na nodze, tyle wstepem. Gralismy w Zewa i kupilem sobie dom z "zawartoscia". gdzies w kanjpie wyrwalem kobitke na noc i zaporosilem do mnie. poszedlem do kuchni po drinki i wracam a tam trupek mej zdobyczy lezy sobie na podlodze i mowie ja : tak wiem, w piwnicy byla babcia i 2 ghule, babcia uciekla a ghule przyszly". raczej smieszne nie jest, ale wtedy to pokladalismy sie ze smiechu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cubuk
Administrator
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: Sob 18:56, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Graliśmy dawno temu z gościem, lat 12, IQ tyle samo. DnD. grał kapłanem.
MG: Widzicie martwe dziecko...
G: To je uleczam!
MG: Ale ono jest martwe...
G: No to dobijam!
---
Gracze byli w wiosce, którą zarządzał wielki drzewiec w kamiennej donicy. Wędrując potem po puszczy, znaleźli taką samą wioskę i donicę, ale wszystko opuszczone i zarośnięte roślinami. Zauważyli, że donica jest pusta.
Wracając do wioski, spytali drzewca: "Tamta donica na wschodzie to twoja stara?"
---
Niziołek czarodziej walczył z bandą śluzów w lochach. Jeden go wciągnął do wewnątrz swojego kwasowatego ciała. Gracz na to:
"Yyy... to ja się rozglądam i patrzę czy ma w sobie coś ciekawego!"
---
Cyberpunk 2020
Policja zaraz wejdzie do mieszkania podejrzanych. Postacie mają nielegalny sprzęt i muszą go ukryć. Toteż dwie postaci (bohater i bohaterka 8-D ) schowały się w łóżku udając kochającą (w obu znaczeniach) parę.
MG: "Ale... co robisz z tymi kablami? Przecież gliny je zobaczą!"
G: "Hm... wykorzystuję je jako mój fetysz i chłoszczę nimi partnerkę!"
---
Legenda Pięciu Kręgów. Humor akurat spoza świata gry.
Ja, jako samuraj Michiyuzi odkryłem szokujące zjawisko. Postanowiłem poinformować o tym resztę drużyny to zawołałem ich po kolei imionami.
"Yamamoto, Kyoshi, Hentaro, Masashi! Do mnie!"
A o to odezwa:
"A co my, Power Rangers?"
Również L5K.
"Musimy jakoś nawiązać kontakt z tym roninem, inaczej nie dostaniemy tego wakizashi. Ale jak? Niegodnym jest dla samuraja narzucać się roninom klanu Lwa. Musimy się jakoś z nim poznać."
Pomysł:
"Wyślijmy mu zaproszenie na Naszej-Klasie!"
---
Zew Cthulhu. W opuszczonym domu (należącym kiedyś do księdza) na schodach leży sobie czarny kotek z krzyżem na obroży. Ogólnie sytuacja dość dziwna, gracze zakłopoteni, nie bardzo wiedzą co robić.
Długa chwila ciszy i rozmyślania...
Nagle gracz wybuchnął:
"To nie jest zwykły kot, to kot demon z innych wymiarów, który pożera ludzkie mięso a ta obroża powstrzymuje go przed metamorfozą w jego prawdziwą formę!"
W dodatku nie był to jego żart, tylko gracz/postać naprawdę tak myślała i zaczęła się przygotowywać do potyczki z czymś pozaziemskim, przy okazji powtarzając swoją tezę jak mantrę drugiej graczce, przez co o mało nie przyprawił jej o zawał serca.
---
Nie pamiętam więcej ale ogólnie dużo się działo, jak coś sobie przypomnę - napiszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filip
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: Śro 21:11, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Moja ulubiona sytuacja z sesji wyglądała tak:
MG ogłosił quest okolicznościowy na wygłoszenie mowy motywującej wojowników w wiosce do walki. Elf łucznik rozpoczął w ten sposób:
"Żołnierze! Wróg niestety nie jest po naszej stronie!".
Po tych słowach wszyscy zaczęliśmy się śmiać, co uniemożliwiło mu kontynuowanie swojej wypowiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamil
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:44, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
W czasie kampanii w warhammera
MG-Ostatni zwierzoczłek pada martwy od twojego miecza walka skończona
Gracz-Podchodzę do martwego przeciwnika i ucinam mu róg
Gracz2-Na co ci róg zwierzoczłeka ?
Gracz-A nie wiem ale fajny gadżet
Gracze podejrzewają pewnego człowieka o wyznawanie chaosu i zastanawiają się co robić
Gracz1-Może należało by wezwać łowców czarownic
Gracz 2- Masz taki czar ?
Gracze stoją na drewnianych wałach osady atakowanej przez zwierzoludzi
Przeciwnik jest poza zasięgiem łuku nagle jeden gracz deklaruje
-Wyciągam strzale z prawej przegródki
To czytałem w internecie
Podczas sesji D&D
MG-Siedząc w karczmie widzisz jak krasnolud wyciąga dyskretnie rękę do twojej sakiewki co robisz
Gracz-Niepostrzerzenie odrombuje mu głowe toporem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filip
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: Sob 20:42, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Z dzisiejszej sesji.
[M]elion - niezbyt rozgarnięty elf mag.
[F]ifrak - rozgorączkowany i pijany krasnolud, zabójca troli.
[L]isander - zirytowany obecnością w kompanii Meliona elf skryba.
Jesteśmy w kanałach. Melion puszcza przed siebie błędnego ognika, żeby oświetlić korytarz. Spity Fifrak niezwykle się tym ekscytuje.
F: Staryy, jaaaak to zrobiiiiłeś?
M: To nie ja, to moja Shauma.
____________________________________________________
Melion ma zamiar zaproponować swemu przyjacielowi, elfowi Lisander'owi wycieczkę po mieście.
M: Ej.... Ty.... No, jak Ty się tam nazywałeś... Lll.... ?
Wszyscy gracze: Lisander!
M: No, to chodź na miasto Karol.
____________________________________________________
MG: Budzisz się w nocy i....
M: Ej! Przecież mam barierę ochronną!
MG: No tak, ale... Budzisz się w nocy i.... czujesz, że dokucza Ci pęcherz.
M: Aaa.
MG: Co robisz?
M: Budzę Lisander'a.
Chwilę potem, po udanej próbie wybudzenia.
L: Czego chcesz?
M: Chce mi się siku. Chodź ze mną.
L: Eee...
M: No chodź, pokażę Ci coś fajnego...
Wszyscy w śmiech.
L: Odwracam się na drugi bok.
Ostatnio zmieniony przez Filip dnia Sob 20:43, 31 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kretus
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:04, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Piątkowa sesja dedeków.
Drużyna, terroryzowana taktycznie przez gracza (Krypto Munchkin) zakradła się do orczej twierdzy i elminuje obrońców. Niestety za chwilę drużynę czeka konfrontacja z ogrem i bossem na wiwernie. W tym czasie jeden z graczy (Jawny Munchkin ) w pełnej płytówce od kilku rund zmaga się z liną próbując wspiąć się przez wyłom do twierdzy.
JM - znowu oblałem test, ślizgam się po kamieniach...
KM- czy ja się mylę, czy z czaru domenowego na trzecim kręgu masz lot
JM - ale wstyd...
Jak widać, Wujek Dobra Rada zawsze w cenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamil
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:09, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No w czasie dzisiejszej moi (wyżej wymienieni przez Filipa ) gracze zostali pierwszymi w historii imperium osobami zwolnionymi dyscyplinarnie
ze straży kanałowej
2.Podczas patrolu w kanałach idą gęsiego w następującym szyku
1Fifrak
2. Melion
3. Lisander
Nagle Fifrak postanowił zrobić kawał drużynie i się nagle zatrzymał w efekcie wszyscy na siebie powpadali a że Lisander miał napięty łuk postrzelił Meliona a on postanowił uśpić czarem Fifraka i podtopić go w ściekach lecz ten czar wymaga dotknięcia więc Fifrak zaczął grozić mu toporem całą sytuacje zobaczył ich sierżant i za to wylecieli ze straży dodatkowo Fifrak był w tedy pijany
Ostatnio zmieniony przez Kamil dnia Sob 22:12, 31 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|